Kostka brukowa wokół domu – jak to zrobić?

Wygodny podjazd, elegancki chodnik wokół posesji, a może ścieżka ogrodowa? Z wykorzystaniem kostki brukowej stworzymy estetyczne otoczenie domu. Mnogość dostępnych wzorów i rodzajów kostki daje nam duże możliwości aranżacji przestrzeni, a co ważne, ułożyć ją możemy samodzielnie – potrzebne będą tylko odpowiednie narzędzia. Jak wykonać pracę, aby efekt cieszył oczy?

Po zakończeniu budowy domu przychodzi czas na urządzenie działki. Oprócz zielonej przestrzeni w postaci trawnika, drzew lub krzewów, z pewnością przyda nam się również utwardzona powierzchnia, po której łatwo będzie można się poruszać, np. samochodem. Także w przypadku zmiany wyglądu użytkowanej już posesji, nowa kostka brukowa z powodzeniem zastąpi podjazd z kruszącego się już na skutek upływu czasu betonu czy popękany chodnik. Zadanie możemy zlecić fachowcom, jednak terminy ekip brukarskich są napięte i musimy się też liczyć z niemałym wydatkiem. Jak mówi przysłowie: „Dla chcącego, nic trudnego”, więc pracę możemy też przeprowadzić samodzielnie. Jak się do tego zabrać?

Przemyślany wybór

Nawierzchnię z kostki brukowej wybieramy z myślą o kilkudziesięcioletniej eksploatacji, więc warto by decyzja była przemyślana. Inspiracji możemy szukać na ekspozycjach w punktach sprzedaży tego typu wyrobów, odwiedzając strony internetowe producentów lub też po prostu oglądając „na żywo” ciekawie zaaranżowane posesje. Podstawowym kryterium jest rodzaj materiału, z którego wykonana została kostka. Możemy postawić na naturalny kamień lub też beton. To drugie rozwiązanie jest stosunkowo tańsze i dostępne w szerokiej palecie wzorów oraz kolorów. Kamień (np. granit lub bazalt) cechuje się natomiast dużą wytrzymałością i odpornością na działanie czynników atmosferycznych, jest jednak kosztowny.

Kostka brukowa powinna być też dopasowana do wyglądu posesji i architektury domu, żeby całość kompozycji była spójna. Do nowoczesnych budynków dobrze pasować będzie więc prosty wzór kostki o dużych rozmiarach, w odcieniach szarości, a przy obiektach w stylu klasycznym sprawdzi się mniejsza, wykonana z naturalnego kamienia lub stylizowana na starą. Nie warto przesadzać przy tym z ilością kolorów – przy małym metrażu najlepiej zastosować maksymalnie dwa kolory bruku, żeby uniknąć wrażenia chaosu. Rodzaj materiału dobieramy również w zależności od przeznaczenia nawierzchni – na podjeździe, gdzie natężenie ruchu będzie duże, wykorzystajmy bardziej wytrzymałe elementy o większej grubości i ciemniejszej kolorystyce, na których trudne do usunięcia zabrudzenia (np. z oleju samochodowego) będą mniej widoczne. W przypadku tarasu lub ogrodowej ścieżki można postawić na kostkę o mniejszej grubości, ok. 4 cm.

Nowa nawierzchnia krok po kroku

Gdy wybór odpowiedniego materiału mamy już za sobą, możemy przystępować do działania. Zaczynamy od skompletowania potrzebnych narzędzi: miarki zwijanej, poziomicy, łopaty, taczki, młotka gumowego lub kamieniarskiego z osłoną gumową, młotka ślusarskiego oraz przecinaka murarskiego. Przyda się również ręczny ubijak brukarski (będzie dobrym rozwiązaniem przy małej przestrzeni) lub specjalna zagęszczarka spalinowa (ułatwi pracę w przypadku dużego terenu, nie ma jednak potrzeby jej zakupu, gdyż możemy ją wypożyczyć).

Zaopatrzeni w niezbędne sprzęty przystępujemy do wytyczenia i dokładnego oczyszczenia powierzchni. Przydadzą się tu: wspomniana wcześniej miarka oraz metalowe pręty i sznurek, za pomocą których określimy linię kostki. Im bardziej precyzyjnie wykonamy ten zabieg, tym lepszy efekt końcowy uzyskamy. Następnie, z użyciem łopaty, usuwamy wierzchnią warstwę gleby na taką głębokość, żeby po ułożeniu bruk znajdował się na równym poziomie z resztą gruntu. Układamy obrzeża w postaci krawężników i tworzymy warstwę podbudowy. Właściwie przygotowane podłoże zapobiegnie destrukcji kostki podczas jej użytkowania. Na dno wykonanego wcześniej koryta wysypujemy więc kruszywo, które potem mocno ubijamy z wykorzystaniem ręcznej lub mechanicznej ubijarki. Grubość podbudowy powinna wynosić ok. 20 cm w przypadku ścieżek lub tarasów, zaś przy nawierzchniach, które będą bardziej obciążone, np. na skutek ruchu samochodów, dokładamy kolejne 10-20 cm grubości. 

Gdy podbudowa jest gotowa, przystępujemy do układania bruku, rozmieszczając go z zachowaniem ok. 4-5 mm spoin pomiędzy poszczególnymi elementami, które następnie uzupełnimy piaskiem, co zapewni odpowiednią stabilność. Kolejne kostki dobijamy młotkiem. – Przy takich pracach najlepiej sprawdzi się młotek gumowy lub młotek kamieniarski z gumową osłoną. Dzięki temu, brukowana powierzchnia nie ulegnie uszkodzeniu, a jednocześnie będzie mocno osadzona w podłożu. Przy wyborze narzędzia warto zwrócić uwagę na jakość jego wykonania. Bezpieczną i szybką pracę zapewnia młotek kamieniarski, którego metalowa część jest kuta ze stali i hartowana indukcyjnie – mówi Daniel Światłoń, Kierownik Działu Technicznego JUCO, polskiej firmy produkującej wysokiej jakości narzędzia ręczne, w tym również akcesoria brukarskie. Może zdarzyć się, że jeden z elementów jest zbyt duży względem kolejnych – wówczas, aby dopasować go do reszty „układanki” w przypadku kostki granitowej najlepiej posłużyć się młotkiem brukarskim, zaś przy nawierzchni betonowej – szlifierką. Jeśli chcemy natomiast wykonać w bruku otwór, wykorzystajmy przecinak murarski. Do uderzania w przecinak sprawdzi się poręczny młotek ślusarski, czyli uniwersalne narzędzie pomocne przy różnego rodzaju pracach, jak wbijanie gwoździ. Warto również zaopatrzyć się w ciężki młotek kowalski – z jego użyciem bez problemu wbijemy np. metalowe pręty służące wyznaczeniu terenu. Wszystkie te sprzęty znajdziemy w ofercie JUCO.

Ostatni etap prac to wysypanie na kostkę piasku, tak żeby wypełni on szczeliny, a następnie utwardzenie podłoża, ponownie z użyciem ubijaka. Potem pozostaje już tylko pielęgnacja brukowanej nawierzchni, np. myjką ciśnieniową. Dzięki zastosowaniu bruku możemy również obudować przydomowe palenisko, oczko wodne, czy też zbudować schody – przy wszystkich tych pracach niezastąpione będą dopasowane narzędzia ręczne.